Najlepsza odpowiedź To znaczy że szeroko pojęte interesy typu pożyczki, spadki itp z rodziną źle się kończą i nie najlepiej się na nich wychodzi. Odpowiedzi Oznacza to że czasem jeśli jakaś rodzina wygląda na szczęśliwą to nie znaczy że tak jest bo to jedynie pozory. Na zdjęciu ludzie mogą się przytulać i uśmiechać ale w rzeczywistości może być pełna agresji, awantur i płaczu. Jest to trochę w stylu ,, pozory mylą ". Tutaj jedynie chodzi dokładnie o rodziny. Mam nadzieję że pomogłam :3 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Stare powiedzenie mówi, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Ale Blake'owie skutecznie wymykają się wszelkim stereotypom. Bo to nie jest przeciętna amerykańska rodzina, która co roku wspólnie wyrusza na wakacje nad morzem albo regularnie urządza przyjęcia dla przyjaciół w swoim pięknie zadbanym ogrodzie.
Z pewnością znacie powiedzenie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Wraz z Bramą Poznania chcemy Was namówić na podzielenie się właśnie swoimi rodzinnymi fotografiami wykonanymi na Śródce. Może dzięki nim poznamy ciekawe historie związane z tym miejscem? Chcemy poznawać przeszłość Śródki, popularyzować wiedzę o niej oraz zachowywać ją dla przyszłych pokoleń – wyjaśnia Anna Pikuła z Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT – szczególnie interesują nas lokalne historie, życie codzienne, prywatne wspomnienia dotyczące tego miejsca, istotne jest poszukiwanie indywidualnego rozumienia przeszłości i oddawanie głosu jej bohaterom. Fotografie na Śródce robili przecież nie tylko jej mieszkańcy. Zdjęcia robione były podczas rodzinnych spacerów, odbywających się tutaj uroczystości czy imprez. Przy tej okazji w kadrze być może znalazły się także miejsca i budynki, których już dziś nie ma. Część z nich musiała ustąpić trasie szybkiego ruchu. Próby czasu nie wytrzymały też niektóre zakłady rzemieślnicze. Ciekawe będą także wszystkie fotografie, na których będzie widać codzienne życie Śródki. Nawet jeśli w Państwa ocenie zdjęcia nie są idealne technicznie (np. nieostre, czy gdy w kadr weszła przypadkowa osoba), nic nie szkodzi. Nie jest istotna jakość zdjęcia, ale uchwycona na nim historia. Chętnie jej wysłuchamy. Zdjęcia zamieszczone w rodzinnych albumach są pamiątkami minionych wydarzeń, okazją do wspomnień – dodaje Michał Kępski z Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT – często ich właścicielom wydaje się, że są one ciekawe tylko dla nich, tymczasem zdjęcia te mogą być także świadectwem swoich czasów, dokumentacją przeszłości, mogą opowiedzieć wiele ciekawych historii, a dla młodszych pokoleń być fascynującą podróżą w przeszłość. Jeżeli znajdziecie takie zdjęcia w swoich rodzinnych albumach możecie się nimi podzielić podczas Wielkiej Majówki (1-3 maja), która odbywać się będzie w Bramie Poznania. Zostanie tutaj zorganizowany specjalny punkt. Przyniesione zdjęcia zostaną zeskanowane, a następnie oddane. Każda osoba, która zdecyduje się przekazać swoje zdjęcia zostanie również uhonorowana specjalnym certyfikatem, a także otrzyma zestaw upominków. Jeśli nie mogą Państwo w tym terminie pojawić się w Bramie Poznania, a chcą przekazać zdjęcia, prosimy o kontakt – dodają pomysłodawcy akcji – umówimy się na dogodny dla Państwa termin. Wszystkie przekazane fotografie zostaną zebrane i stworzą bazę fotograficzną Śródki, która będzie częścią społecznego archiwum w Bramie Poznania. Po dokładnym opisaniu kogo i co na przedstawiają, kto je przekazał, kiedy zostało zrobione pozwolą na zobrazowanie przeszłości i teraźniejszości Śródki. Być może uda się również przygotować wystawę o tej części Poznania. Co ważne – o tym w jaki sposób będą wykorzystane fotografie decydować będzie osoba, która je przekaże.
Muszę się wygadać i zapytać jak dana sytuacja wygląda z zewnątrz. W październiku z moim chłopakiem zaczeliśmy studia w innym mieście, ponieważ byliśmy zieloni jego kuzyn zaproponował Nam, że wspólnie poszukamy mieszkania. On studiuje drugi rok, wcześniej nie układało mu się ze współlokatorami. Szukaliśmy mieszkania dwupokojowego. Znaleźliśmy, bardzo ładne, na ładnym osiedlu, podobno blisko do mojej uczelni wg tego kuzyna... Po powrocie do domu sprawdziłam okazało się, że na uczelnie mam 10km... Mówię ok, są tramwaje wiadomo nie będzie źle. Z czasem odległość ta zaczęła mi przeszkadzać, zdarzało się, że w jedną stronę jechałam 50 minut, co w dniach gdy mam okienko daje ponad 3 godziny, ale ok stwierdziłam przemęczę się do czerwca. Pokoje mamy takiej samej wielkości jednak płacimy czynsz na 3... nie dzielimy wg pokoi co wg mnie jest głupotą ale wiadomo rodzinie nie wypada zwrócić uwagi. Czynsz jest wysoki, ostatnio wyszło 580zł na osobę. Jednak ok nie byłoby problemu gdyby nie to, że u owego kuzyna zamieszkała dziewczyna, że tak powiem "na gapę". U nas sypia 5/6 dni w tygodniu. Nie dokłada się, nie sprząta. No i trzeci największy problem- syf! Ale to straszny syf. W lodówce zielone kotlety, parówki, na stole zawsze pełno okruchów, które ja po nich sprzątam, deska klozetowa standard, włosy nie wiem skąd i nie chce wiedzieć na moich kosmetykach, szcoteczce do zębów. Dżentelmen odkurzył może ze 3 razy i raz posprzątał łazienkę jak przyszli jego "tesciowie". Zawsze sprzątaliśmy my. Zawsze mnie to irytowało, ale w końcu moja cierpliowść się skończyła. Podjęliśmy decyzję o przeprowadzce. Poinformowaliśmy go 1,5miesiaca przed, załatwiliśmy lokatorów na nasze miejsce, załatwilismy ze bedzie mogł z włascicielem podpisac nową umowę, bo wiemy że obecnym mieszkaniem jest zachwycony. Ale nie, nie zgodził się bo nie chce mieszkać z obcymi... choć wyprowadzajac się też zamieszka z obcymi. Wyrobił nam niezłą opinię , afera na całą rodzinę. Chłopak 21 lat żali się mamie, że zostawiamy go na lodzie, że musi iść do obcych, że takie super mieszkanie , że jesteśmy nie fair. Kuzynostwo, wujkowie, ciotki, dziadek, babcia- wszyscy poinformowani. Oczywiście my Ci źli. Nie wspomniał o tym, że wszystko za niego załatwialiśmy, nie powiedział że nie mieszka tu sam, a my opłacamy jego dziewczynie mieszkanie, o bałąganiarstwie też nie. My o sprawie powiedzielismy tylko rodzicom mojego chlopaka bo nie należymy do osob ktore lubia wszczynac takie akcje i teraz to się na nas odbiło, bo już mój chłopak dostaje wiadomości od kuzynów, że widzą, że związek ze mną namieszał mu w głowie skoro tak postąpił i zachowują się jakbyśmy nie wiadomo co zrobili. Powiedzcie czy naprawdę nie powinniśmy tak zrobić. Ja tej decyzji nie żałuję bo zamiast 580 zł będę płacić 400 a nie ukrywam nie przelewa mi się, nie będę musiał znosić smrodu niewynoszonych przez 2 tygodnie smieci (mamy osobne kosze) i opłacać czynszu dzikim lokatorkom, poza tym mam bliżej. Jednak chodzi mi o to, że mój chłopak martwi się tym co mówi jego rodzina, że są teraz tak do mnie nastawieni. Nie wiem czy da radę teraz coś zmienić? Czy już jest przesądzone. I czy powiedzieć kuzynowi co o nim myslimy czy odejść w spokoju?;p Bo ma wrażenie że on sam nie widzi swojej winy w tym wszystkim. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-22 15:34 przez Daimon. Niech on mu wygarnie. Ty się nie mieszaj, bo wyjdziesz na jeszcze gorszą. Przed rodziną to samo.. A jak nie zrozumieją to cóż zrobisz.. dajcie sobie spokój po jakimś czasie emocje opadną a z rodziną można się po jakimś czasie pogodzić Dobrze zrobiliście wyprowadzając się, przecież nie po to są współlokatorzy, żeby sprzątać za bałaganiarzami! Ja miałam to samo u siebie w mieszkaniu, śmieci nie wyniesione, z pokoju obok facet tracił włosy non stop (dosyć dlugie je miał) i WSZĘDZIE te włosy były. paskudztwo. Gratuluję wyboru, naprawdę lepiej na tym wyjdziecie To trzeba prawdę prosto z mostu walnąć, bo się przecież nie nauczą, jesli im nikt tego nie powie Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-22 15:38 przez andziula704. Ja na Twoim miejscu bym wszystkim powiedziala jaka naprawde byla sytuacja, jeszcze bym zdiecia na dowod porobila... Mialam niemalze identyczna sytuacje, pol roku minelo zanim zaczeli mi wierzyc wiec lepiej powiedz wszystkim jak naprwde bylo stawiam na szczerość! skoro on pierwszy zaczął wam smarować w rodzinie, to ja bym wyjaśniła jak było. Obawiam się, że jeżeli tego nie zrobicie w oczach innych to ty będziesz "damulką". Podziwiam Cię, że na wszystko się zgadzałaś. Rozpieszczony dzieciak myślał, że będzie miał sprzątaczkę i praczkę. Wiem, ale nie wkurza mnie to, że wszyscy znają tylko jedną wersje i oceniają sytuacje. zebym to ja miala tylko takie blahe problemy ze swoja rodzinka to by byk lo dobrze...pamietaj z rodzina sie nie zaczyna niczego rodzina jest tylko po to zeby ewentualnie usiasc z nia przy stole raz do roku w swieta i wymienic zdawkowe grzecznosci i nic po za tym. ja uznaje za rodzine tylko rodzicow i babcie a z reszta nie chce miec nic wspolnego CytatDaimon Wiem, ale nie wkurza mnie to, że wszyscy znają tylko jedną wersje i oceniają sytuacje. Wiesz, ja myślę że oni aż tacy głupi nie są, ale go po prostu bronią do upadłego.. Bo to tak jakby przyznali się do swoich błędów które popełnili przy wychowaniu bachora..Wolą ci dupę obrobić i zrobić z ciebie damulę. Ja to bym chyba na jakims spotkaniu rodzinnym narobila wstydu temu kuzynowi,na miejscu Twojego sprzataczy niech do rodzicow jaj Powiedzcie mu co o tym myślicie bądźcie z nim szczerzy wkońcu to jest dorosły facet, a nie mały dzieciaczek, który się popłacze jak mu zwrócicie uwagę, jak nie poprawi swojego postępowania to odejdźcie w spokoju po prostu . Cytatmohito89 Ja na Twoim miejscu bym wszystkim powiedziala jaka naprawde byla sytuacja, jeszcze bym zdiecia na dowod porobila... Mialam niemalze identyczna sytuacje, pol roku minelo zanim zaczeli mi wierzyc wiec lepiej powiedz wszystkim jak naprwde bylo zdjęcia mam tylko wstydziłam się przyznać, nie chciałam wyjść na desperatkę. No, ale tego, że jego dziewczyna u nas mieszka nie udowodnię. On pewnie na te zarzuty odpowie, że śpi tylko w weekend albo coś. Zobaczysz, sytuacja z czasem się poprawi. Wystarczy, że Twój opowie rodzinie, jak to było. Nie masz nikogo w dowodzie, żeby po nim sprzątać i za niego płacić. Nie jesteście uzależnieni od tej łatwowiernej części rodziny, do szczęścia nie są wam potrzebni, a odpowiednie warunki mieszkaniowe już tak. Wyluzuj, racja po waszej stronie, a to najważniejsze. nie przejmuj sie!! uwazam, ze dobrze sie zachowaliscie, nie odpowiadało wam to sie wyprowadzacie - proste. pozatym na ponaad miesiac wczesniej poinformowaliscie go o swoich zamiarach. najlepiej bedzie gdy twoj chlopak z nim pogada i powie mu o przyczynasz waszej decyzji. a gadaniem rodziny sie nie przejmujcie, wy wiecie jak jest. uwazam ze dobrze sie zachowaliscie, podjelas sluszna decyzje. tez przez rok mieszkalam w takim syfie i z dzikimi wspolokatorami - powiedzialam nigdy wiecej. A co do rodziny... cóż, stare powiedzenie sie sprawdza nie tylko w jego rodzinie - ze dobrze wychodzi sie razem tylko na zdjeciu. To normalne ze są ludzie i ludziska. Nie sa w stanie ocenic tej sytuacji obiektywnie, poniewaz znaja tylko zdanie kuzyna, ktory Bog wie co naopowiadal. Ja na miejscu Twojego faceta jednak wygarnelabym mu na odchodne - wiadomo, nie klotnia ale powiedziec, zeby nie wprowadzal niemilej atmosfery do rodziny, bo tak naprawde to nic sie nei stalo. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
Filip Chajzer na wspólnym zdjęciu z ojcem i mamą. Fani zachwyceni Dorotą Chajzer że w ramach urodzin całą rodziną wybrali się do restauracji, a fotkę podpisał żartobliwymi słowami
Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...Krzysztof Narewski| 21:18Z rodziną nie zawsze najlepiej wychodzi się na zdjęciu( znane jest powiedzenie, że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciach. Po obejrzeniu tych zdjęć, podobnie jak my pewnie zmienicie zdanie. Czasem nawet zdjęcia lepiej sobie słowa "Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach" sam doświadczyłem czegoś okropnego, miałem wypadek komunikacyjny i siostra zadeklarowała się że mi pomoże w tym trudnym i bolesnym momencie mojego życia, i pomogła nie dość że całe dnie byłem sam to jeszcze na koniec wystawiła mi rachunek za sześć miesięcy na kwotę 17400 zł, mimo że płaciłem jej co miesiąc na żywność i wykup leków, super chce mi s...5 lata temuPierwsza fota,nie jest zła,chciała się wyróżnić,i się to jej udało,czyż nie ? reszty nie oglądałem,bo mi się nie chce...bo nie wstydzą się swoich rodzin - ps nikt nie powinien fotke nr 6 robila fajna laska, skąd wiem? gosciu w okularach ten w srodku to Krasko z rolnikaNajbardziej obrzydliwe jest zdjęcie nr 3. Widzę, ze drakula jest w modzie. Obrzydzenie brrrr. Jeszcze brakuje krwi ściekającej z ust. Biedna dziewczyna totalne............ .Ci z brzuszkami to chyba byli na imprezie u Jarka. Jest miejsce aby się od takich odciąć . Wystarczy nożyce i trochę chęci. morze, gory, mazury - WWW PLENERY NETte fotki to chyba z lat 70 tychCiążowe brzuszki -niezłe!!!PolecaneNajnowszePopularneTOP10 - najpopularniejsze samochodami można jeździć wieki. Są stare, ale pancerneLata 90. To złota era motoryzacji, która przyniosła nam auta o ponadprzeciętnej trwałości. Niektóre z nich jeżdżą do dziś i wcale nie wybierają się na emeryturę. Są proste, tanie i wytrzymałe, a w odpowiednich rękach przetrwają do końca świata – poznajcie pięć naszych wyposażenie aut w Polsce. Nowe przepisy od lipcaKierowcy jeszcze nie otrząsnęli się po wprowadzeniu nowego taryfikatora mandatów, a już niebawem czekają ich kolejne zmiany. Obowiązkowe wyposażenie aut, zwiększone kary za recydywę, zmiany w przeglądach, a także mandatach i punktach karnych to tylko niektóre z je chwalą i chętnie kupują. Silniki są nie do zdarcia, ale łatwo się pomylićChociaż wielu osobom elektryfikacja samochodów jest nie w smak, hybrydy szybko zyskują na popularności. Upodobali je sobie nie tylko zwykli kierowcy, ale także taksówkarze, podkreślając ich niezawodność oraz oszczędne napędy. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy samochód z napisem "Hybrid" kryje te same rozwiązania. Obecnie rozróżnia się kilka rodzajów hybryd, które znacząco się między sobą aut, które trudno sprzedać. Kupisz i będziesz mieć problemJeśli masz popularny samochód, to nie powinieneś mieć problemu ze sprzedaniem go. W końcu dużo osób będzie takiego szukało. Jednak wystarczy mieć auto, którego nazwę mało kto zna i już nie będzie tak łatwo. Drugą kwestią są stereotypy. Jeśli marka ma kiepską opinię, to nawet sprzedając jej najbardziej udany model, będzie się nim interesowało mniej osób niż słabszymi konstrukcjami bardziej uznanych Polski 2020 w niecodziennej roli. Zobacz galerię zdjęćNietypową niespodziankę z okazji tegorocznego Dnia Kobiet przygotowała Śląska policja. Na jej stronie internetowej pojawiła się galeria z sesji zdjęciowej z Miss Polski 2020. Anna-Maria Jaromin zmierzyła się z testem sprawności fizycznej. Najpiękniejsza Polka zachęcała w ten sposób kobiety do wstąpienia w szeregi policji.
R1C2FX.